Sprawdziły się doniesienia mediów i 48-letni trener stracił pracę po sobotniej porażce ligowej z Zagłębiem Lubin (0:1). Kontrakt wiążący go z Jagiellonią został rozwiązany za porozumieniem stron.
Mamrot pracował w Białymstoku od 2017 roku. „Jaga” rozegrała pod jego wodzą w sumie 108 spotkań. Zanotowała 51 zwycięstw, 23 remisy i 34 porażki. Dwa poprzednie sezony zakończyła na drugim i piątym miejscu w tabeli Ekstraklasy.
- Ostatnie wyniki nie są takie, jak powinny być. Nie będę od tego uciekał. Na pewno jednak Jagiellonia już zawsze będzie darzona przeze mnie sporym sentymentem. Poznałem tu wielu ludzi i dostałem szansę zebrania dużego doświadczenia na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Polsce. Za to wszystko chciałbym serdecznie podziękować. W życiu różnie bywa, być może nasze drogi jeszcze kiedyś się zejdą - powiedział Mamrot.
Jagiellona z dorobkiem 26 punktów zajmuje obecnie dziewiąte miejsce w tabeli Ekstraklasy. Drużynę do końca roku tymczasowo poprowadzi Rafał Grzyb - wieloletni kapitan białostockiego zespołu, a ostatnio asystent Mamrota.