Początkowo wydawało się, że Hiszpan wyląduje w Manchesterze City, ale mistrzowie Anglii nie chcieli sięgnąć głębiej do portfela. To nie stanowiło problemu dla Chelsea, która dopiero co zmieniła właściciela i nie zdążyła jeszcze tego zaznaczyć poprzez duży transfer.
„The Blues” na angaż 24-latka wyłożyli rekordowe dla Brighton 55 milionów funtów plus siedmiomilionowe bonusy. W ten sposób pobity został również rekord, jeśli chodzi o najdroższych lewych obrońców w historii.
Dotąd pozycję lidera dzierżył Benjamin Mendy, za którego „Obywatele” pięć lat temu zapłacili 57,5 miliona euro. W przeliczeniu na euro opłata początkowa za Marca Cucurellę wyniosła 65,25 miliona euro.
Już po doliczeniu bonusów najnowszy nabytek ekipy ze Stamford Bridge zostanie najdroższym bocznym defensorem na świecie, przeganiając Achrafa Hakimiego, który kosztował Paris Saint-Germain 66,5 miliona euro.
Cucurella w Brighton & Hove Albion występował przez sezon. W tym czasie rozegrał 38 spotkań, zdobył bramkę i zanotował dwie asysty.
Podpisał on z Chelsea kontrakt ważny do 30 czerwca 2028 roku.
Cucurella jest wychowankiem Espanyolu i FC Barcelony, w której jednak nie udało mu się przebić. Po udanych wypożyczeniach do Eibaru i Getafe został wykupiony przez ten drugi klub. Brighton, sprowadzając go latem 2021 roku za 18 milionów euro, zrobiło tym samym świetny biznes.
Przez większą część okna wydawało się, że po Hiszpana sięgnie Manchester City, jednak mistrz Anglii nie potrafił dogadać się z „Mewami” w sprawie ceny.
Ten transfer oznacza, że swoje rzeczy pakować może już Marcos Alonso, główny cel FC Barcelony na lewą stronę obrony.