Pomocnik, który swego czasu występował w reprezentacji Polski, od września 2017 roku jest związany z HNK Goricą. Nie można jednak wykluczyć, że wkrótce wróci do Ekstraklasy.
Na razie jednak jest to niemożliwe. Wprawdzie jego umowa miała obowiązywać tylko do końca czerwca, ale dziś została przedłużona, co najmniej do 27 lipca 2020. Wtedy to bowiem kończą się rozgrywki w lidze chorwackiej.
Sytuacja ma związek z pandemią koronawirusa. Zmagania ligowe w większości państw zostaną wydłużone, a z reguły kontrakty są podpisywane do końca czerwca.
Masłowski rozegrał w tym sezonie 16 meczów. W tym czasie strzelił dwa gole i zanotował trzy asysty.