29-latek jest wychowankiem AC Milan, ale musiał przejść długą drogę, by na dobre zagościć w pierwszej zespole klubu z San Siro. Trzykrotnie był wypożyczany do niższych lig, aż w 2007 roku na jego wykupienie zdecydowało się Cagliari Calcio.
Sardynia okazała się dla niego idealnym miejscem i był tam wielką gwiazdą drużyny, odszedł dopiero w 2011 roku, kiedy zgłosił się po niego powstający z popiołów Juventus. W Turynie miał lepsze i gorsze okresy, strzelił trochę bramek, ale rok temu zdecydował się powrócić do Milanu.
- Z wielkim entuzjazmem zaczynam dzisiaj nową przygodę. Czego się spodziewam? Chcę udowodnić, że ostatni sezon to wypadek przy pracy. Jestem szczęśliwy mogąc założyć tę koszulkę i będąc częścią najstarszego klubu we Włoszech, chcę się udoskonalać i odrodzić w tej koszulce. Dlaczego wybrałem Genoę? Dla koszulki, fanów i historii zespołu. Reprezentacja? Skupiam się na dobrej postawie w klubie, bo tylko to da mi powołanie – powiedział napastnik.