Obie reprezentacje trafiły do grupy I kwalifikacji do Mistrzostw Świata w 2018 roku i 9 października miały się zmierzyć w ramach trzeciej kolejki zmagań. Spotkanie nie zostanie jednak rozegrane w Kijowie, a na neutralnym terenie. O takie rozwiązanie poprosiły władze ukraińskiej federacji piłkarskiej, ponieważ Kosowianie potrzebowaliby paszportów, by dostać się na Ukrainę, a państwo to nie uznaje Kosowa.
FIFA przystała na wniosek FFU i mecz został przeniesiony na stadion imienia Józefa Piłsudskiego, na którym na co dzień występuje Cracovia. Spotkanie będą mogli obejrzeć kibice, jednak ukraińscy działacze nie podali jeszcze szczegółów na ten temat.
To nie koniec kłopotów reprezentacji Kosowa, która do ostatniej chwili nie wiedziała, z jakich zawodników będzie mogła skorzystać w pierwszym meczu z Finlandią. Inny grupowy rywal, Turcja, także nie uznaje Kosowa, dlatego również w tym przypadku możliwe będzie przeniesienie spotkania na neutralny teren.