W ubiegłym tygodniu wicemistrzowie świata ograli (nie bez problemów) Chile, awansując na piąte miejsce w grupie eliminacyjnej. Jedyną bramkę zdobył właśnie gwiazdor Barcelony, skutecznie wykorzystując rzut karny.
Dziś Argentyńczycy rozegrają kolejne spotkanie. Tym razem na wyjeździe zmierzą się z Boliwią. Ostatnia potyczka tych ekip w La Paz zakończyła się remisem 1:1, a o Messim było głośno za sprawą wymiotów, które dopadły go w trakcie meczu.
29-latek dziś nie pomoże kolegom. FIFA wszczęła bowiem postępowanie w sprawie zachowania kapitana z potyczki z Chile. Napastnik obraził wówczas arbitra liniowego Marcelo Van Gasse. Argentyńczyk, co odnotowały kamery telewizyjne, najpierw nie podał mu ręki, a następnie powiedział: „sp*****aj” i w niecenzuralny sposób wyraził się na temat matki sędziego.
Zajścia nie odnotowano w protokole sędziowskim, ale światowa federacja wszczęła osobne śledztwo.
Messi opuści nie tylko mecz z Boliwią, ale też trzy kolejne - w tym bardzo ważny dla przebiegu eliminacji z Urugwajem, który odbędzie się 31 sierpnia na wyjeździe. Potem Argentyna gra jeszcze z Wenezuelą, Peru i Ekwadorem (dopiero na te spotkanie wróci Messi).