20-latek pozytywnie przeszedł testy medyczne i podpisał dziś czteroipółletnią umowę. Kwota transakcji nie została ujawniona, ale może sięgnąć nawet pięciu milionów funtów. Warto wspomnieć, że interesy Amerykanina polskiego pochodzenia reprezentuje ten sam agent, co Alexandre'a Pato.
- Jestem szczęśliwy, że znalazłem się w światowej klasy klubie. Wspaniale będzie zagrać w Premier League, a więc w najlepszej lidze świata. Nie mogę się doczekać - powiedział były już obrońca New York Red Bulls.
- Dalej znajduję się na początku swojej kariery, ale uważam, że Chelsea to dobre miejsce do jej rozwoju - dodał.
Spekuluje się jednak, że Miazga może zostać od razu wypożyczony, by nabrać doświadczenia w europejskim futbolu. Niemniej w stolicy wiążą z nim duże plany - defensor należał do grona najlepszych piłkarzy Major League Soccer minionego sezonu.
Przypomnijmy, że były młodzieżowy reprezentant Polski nie może już zagrać w naszej kadrze. 13 października 2015 roku zadebiutował bowiem w barwach USA w meczu eliminacji do Mistrzostw Świata 2018.