Mohamed Daramy miał całkiem dobrą końcówkę poprzedniego sezonu, co spowodowało, że zainteresowały się nim zagraniczne kluby. FC Kopenhaga postanowiła jednak nieco poczekać z jego sprzedażą, bo jej celem było wywalczenie awansu do Ligi Konferencji Europy.
Ekipa ze stolicy spisała się bardzo dobrze w eliminacjach do tych rozgrywek i po pewnym zwycięstwie w dwumeczu z Sivassporem zapewniła sobie awans do kontynentalnych zmagań. Wpływ na to miał wspomniany Daramy, który zdobył zresztą jedną z bramkę przeciwko tureckiej drużynie.
Przed nastaniem tego wydarzenia działacze FC Kopenhagi otrzymali kuszącą ofertę od Ajaksu Amsterdam opiewającą na 12 milionów euro i postanowili ją zaakceptować z zastrzeżeniem, że finalizacja transferu definitywnego z udziałem ofensywnego gracza odbędzie się po wspomnianym dwumeczu.
19-latek udał się po tym starciu do Holandii i po przejściu testów medycznych podpisał kontrakt do 30 czerwca 2026 roku.
- Ajax ma znakomitą historię i w swoim dorobku wielu wyszkolonych piłkarzy. Mimo to, że często są sprzedawani, to i tak w ich miejsce pojawiają się nowi. To niesamowite. Akademia tego klubu jest znana na całym świecie - stwierdził.
Skrzydłowy zdążył rozegrać w tym sezonie łącznie 11 spotkań. W tym czasie strzelił cztery gole i zanotował trzy asysty.