Getafe spisuje się od początku tego sezonu przeciętnie i w ośmiu meczach zespół prowadzony przez Míchela zgromadził raptem punkt. To spowodowało, że działacze tej ekipy postanowili dokonać zmian na ławce trenerskiej.
W poniedziałek poinformowano, że z posadą pożegnał się wspomniany 58-latek. Na jego następcę nie trzeba było czekać jednak zbyt długo.
W środowe popołudnie klub z przedmieść Madrytu poinformował o tym, że schedę po byłym szkoleniowcu między innymi rezerw Realu Madryt, Sevilli i Olympiakosu, przejmuje Quique Sánchez Flores.
Dla 56-latka jest to zresztą powrót do ekipy, z którą był związany w przeszłości już dwukrotnie: najpierw w sezonie 2004/2005, później od stycznia do lutego 2015 roku.
Ponadto wspomniany szkoleniowiec odpowiadał też w swojej karierze między innymi za wyniki Valencii, Benfiki, Atlético Madryt, Watfordu, Espanyolu oraz Shanghai Shenhua.
Teraz przed Quique Sánchezem Floresem nie lada wyzwanie, ponieważ musi on wyprowadzić zespół ze strefy spadkowej. Będzie miał jednak czas na treningi, bo obecnie trwa przerwa reprezentacyjna, a po niej Getafe zmierzy się z Levante. Wspomniane starcie zostało zaplanowane na 17 października. Początek punktualnie o 18:30.