Norweski szkoleniowiec, znany nam między innymi z Legii Warszawa, został pozbawiony sprawowanej funkcji po definitywnym straceniu szansy na obronę mistrzowskiego tytułu w cypryjskich rozgrywkach. Stało się tak za sprawą uplasowania się przez Omonię na siódmym miejscu w tabeli po sezonie zasadniczym, które oznacza dalszą grę w grupie spadkowej.
Przedstawiciele klubu z Nikozji uznali, że w tej sytuacji nie widzą sensu w kontynuowaniu współpracy z Henningiem Bergiem i postanowili w jego miejsce zatrudnić nowego trenera, który będzie miał za zadanie zbudować przede wszystkim podwaliny pod zespół, mający wywalczyć mistrzostwo w kolejnych rozgrywkach.
Tym człowiekiem został dość niespodziewanie Neil Lennon. Legenda Celticu pracowała do tej pory wyłącznie na Wyspach Brytyjskich, ale teraz postanowiła przystać na nowe wyzwanie - podjęcie się roli szkoleniowca cypryjskiej drużyny.
Irlandczyk związał się z Omonią do 30 czerwca 2024 roku i do tego czasu postara się przywrócić klub na należne mu miejsce w kraju oraz powalczyć z nim o zaistnienie na europejskiej arenie.
50-latek odpowiadał w przeszłości za wyniki wspomnianej ekipy z Glasgow, Bolton Wanderers i Hibernian. Największe sukcesy odnosił z „The Bhoys”, z którymi sięgnął między innymi pięciokrotnie po mistrzostwo Szkocji.