Prawoskrzydłowy miał ważną umowę z „Młotami” do końca czerwca 2020 roku, ale nie był zadowolony z obowiązujących warunków. Z tego też powodu włodarze londyńskiej drużyny rozpoczęli negocjacje z przedstawicielem piłkarza w sprawie nowego kontraktu w obawie, że po zakończeniu obecnych rozgrywek stracą jednego ze swoich kluczowych zawodników.
Rozmowy z agentem 27-latka nie należały do łatwych. Brytyjskie media informowały nawet, że obie strony nie zdołają dojść do porozumienia, co mogłyby w trakcie letniego okienka transferowego wykorzystać inne kluby. Najprawdopodobniej jednak do tego nie dojdzie, ponieważ Antonio przedłużył umowę z West Hamem do końca czerwca 2021 roku i na jego mocy może liczyć na 70 tysięcy funtów tygodniówki.
- Najwyższa pora... Tylko żartuję. Jestem wniebowzięty i zachwycony, że podpisałem nowy czteroletni kontrakt. Ten rok był dla mnie lepszy od poprzedniego, ponieważ grałem więcej meczów od początku do końca i na dodatek otrzymałem powołanie do reprezentacji Anglii, a marzyłem o tym od dziecka. Miejmy nadzieję, że dalej będę szedł do przodu i będę grał nawet jeszcze lepiej. Zawsze chcę grać jeszcze lepiej - powiedział prawoskrzydłowy.
Antonio w trwających rozgrywkach wystąpił w 37 meczach „Młotów”, w których strzelił dziewięć bramek oraz zanotował pięć asyst.