Piłkarze z Trnawy pokonali ekipę DAC Dunajská Streda (2-0), która jako ostatnia była w stanie pokrzyżować ich mistrzowskie aspiracje. Tuż po końcowym gwizdku arbitra piłkarze wraz z kibicami mogli rozpocząć świętowanie, bowiem uzyskana przewaga była już nie do odrobienia przez wicelidera.
Dla Spartaka jest to pierwszy tytuł mistrza Słowacji w historii. Warto jednak podkreślić, iż w czasach istnienia Czechosłowacji klub ten aż pięciokrotnie uzyskiwał status najlepszej drużyny w tym kraju.
Zdobycie mistrzostwa i pokazanie na finiszu rozgrywek pleców takim markom, jak Slovan Bratysława czy AS Trenčín nie byłoby możliwe, gdyby nie osoba szkoleniowca zespołu. Pochodzący z Serbii Nestor El Maestro (Jego brat, Nikon, grał kiedyś w Koronie Kielce) objął Spartaka latem minionego roku i była to dla niego pierwsza samodzielna praca na stanowisku menadżera. Wcześniej był bowiem jedynie asystentem w Schalke 04, Hannoverze 96, Hamburger SV oraz Austrii Wiedeń.
Zdobycie mistrzostwa przez zespół z Trnawy należy docenić tym bardziej, że przed sezonem straciła ona swojego najważniejszego zawodnika. Bramkarz Adam Jakubech stał się wówczas bohaterem głośnego transferu do francuskiego Lille, jednak jego następca, 20-letni Martin Vantruba, spisywał się między słupkami równie udanie.
W składzie świeżo upieczonych mistrzów Słowacji można dopatrzeć się kilku znajomych twarzy z polskich boisk, jak Anton Sloboda czy Jan Vlasko. Ponadto piłkarzami drużyny tej są m.in. były reprezentant Austrii Yasin Pehlivan oraz niegdysiejsza nadzieja Hamburger SV, Reagy Ofusu.