OFICJALNIE: Nowy obrońca Juventusu

fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Źródło: Juventus

Juventus sfinalizował długo wyczekiwany transfer João Cancelo.

Drużynę „Bianconerich” opuścił już Stephan Lichtsteiner, który po wygaśnięciu kontraktu przeniósł się do Arsenalu, a działacze mistrzów Włoch postanowili sprowadzić w jego miejsce zawodnika z wysokiej półki. Wybór szybko padł na Cancelo, choć na realizację operacji trzeba było trochę poczekać. Wszystko za sprawą trudnych negocjacji z Valencią.

„Los Che” cały czas upierali się przy kwocie w wysokości 40 milionów euro, natomiast „Stara Dama” chciała wypożyczyć gracza, a następnie wykupić go za niższą sumę. Ostatecznie to turyńczycy dali za wygraną i postanowili spełnić żądania ekipy z Mestalla.

Juventus ma zapłacić wspomnianą wyżej kwotę, a w celu ułatwienia operacji zostanie ona rozłożona na raty płatne w ciągu trzech lat. W ten sposób Valencii udało się spełnić swój cel, który zakładał wysoką sprzedaż do końca okresu rozliczeniowego, który upływa z końcem miesiąca. Z kolei sam Cancelo podpisał kontrakt do 30 czerwca 2023 roku, dzięki któremu będzie inkasował trzy miliony euro rocznie.

Zawodnik we wtorek pojawił się w Turynie, gdzie powitali go zebrani kibice. Dzisiaj Portugalczyk przeszedł testy medyczne, który były formalnością przed potwierdzeniem transferu.

Tym samym Cancelo natychmiast powraca do Włoch. 24-latek opuścił Valencię zeszłego lata, kiedy przeniósł się do Interu. W barwach „Nerazzurrich” wystąpił w 26 meczach ligowych, w których zdobył jednego gola i zaliczył cztery asysty. Mediolańczycy mieli zagwarantowaną opcję wykupu gracza za 35 milionów euro i choć chcieli go sprowadzić na stałe, uznali, iż kwota zapisana w umowie jest zbyt wysoka. Skorzystał na tym Juventus, któremu zależało na sprowadzeniu gracza, mającego już doświadczenie w Serie A.  

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Marco Reus zanotuje ciekawy transfer?! OFICJALNIE: Marco Reus odchodzi z Borussii Dortmund Xavi tajemniczo! Robert Lewandowski niepewny przyszłości?! Gonçalo Feio zatrzyma rozchwytywanego zawodnika w Legii Warszawa?! Śląsk Wrocław bez podstawowego piłkarza na spotkanie z ŁKS-em Łódź. Do tej pory nie opuścił ani minuty To mocny kandydat na nowego menedżera Chelsea Prezes Pogoni Szczecin z listem otwartym po porażce w finale Pucharu Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy