Królewski Hiszpański Związek Piłki Nożnej (RFEF) poinformował o osiągnięciu porozumienia z Luisem Enrique. Były szkoleniowiec takich zespołów jak AS Roma czy FC Barcelona dał się namówić przedstawicielom krajowego futbolu do objęcia posady selekcjonera drużyny narodowej.
48-latek zastąpi na tym stanowisku Fernando Hierro, który tuż przed rozpoczęciem Mistrzostw Świata przejął kadrę po zwolnieniu Julena Lopeteguiego, który mimo wcześniejszego osiągnięcia porozumienia z Luisem Rubialesem, prezydentem RFEF, zdecydował się po zakończeniu mundialu rozpocząć pracę w Realu Madryt.
Dyrektor sportowy reprezentacji Hiszpanii nie spisał się najlepiej w charakterze selekcjonera drużyny narodowej i po porażce z Rosją w 1/8 finału pożegnał się z oboma zajmowanymi przez siebie stanowiskami.
W mediach od razu zaczęła się pojawiać fala spekulacji na temat nowego selekcjonera „La Furia Roja”. Początkowo zaskakującym faworytem dziennikarzy do objęcia tej funkcji był Carlos Marchena, który współpracował z kadrą już w trakcie mundialu.
Później w gronie kandydatów pojawili się już bardziej doświadczeni trenerzy tacy jak Quique Sánchez Flores, Míchel, Roberto Martínez czy Víctor Sánchez del Amo.
Ostatecznie Luis Rubiales zdecydował się zaufać Luisowi Enrique, który związał się dwuletnią umową z Królewskim Hiszpańskim Związkiem Piłki Nożnej (RFEF) i tym samym będzie odpowiadał za wyniki osiągane przez reprezentację w trakcie Ligi Narodów oraz eliminacji Mistrzostw Europy. W przypadku wywalczenia awansu na Euro 2020 będzie prowadził drużynę także na turnieju.