Doświadczony napastnik wyjaśnił powody swojej decyzji w liście otwartym, który został opublikowany na oficjalnej stronie chorwackiego związku.
"Pragnę niniejszym poinformować, że postanowiłem pożegnać się z reprezentacją. Chciałbym podziękować wszystkim moim kolegom z drużyny narodowej, z którymi odnosiliśmy sukcesy i zwycięstwa, jak i również innym osobom związanym z zespołem, a także Chorwackiemu Związkowi Piłki Nożnej za wspieranie kadry. Specjalne podziękowanie kieruje do chorwackich fanów piłki, którzy darzą reprezentację stałą miłością i zawsze zachęcają zawodników, aby dawali z siebie wszystko. Szczególnie chciałbym też podziękować rodzinie i przyjaciołom. Oni zawsze byli ze mną i bez nich moja kariera nie miałaby sensu. Dla drużyny narodowej zagrałem ponad 100 razy (w sumie 120 - przyp. red.), strzelając dla niej 20 bramek. W kadrze występowałem przez 14 lat i razem z nią brałem udział w pięciu imprezach. To dla mnie bardzo emocjonalny moment, bo zawsze dawałem z siebie wszystko, co najlepsze, aby Chorwacja wygrywała i odnosiła sukcesy. Teraz życzę jej zwycięstw we Francji, będę jej największym fanem."
Do oświadczenia 36-latka odniósł się także selekcjoner reprezentacji Chorwacji.
- Dzisiejszą decyzją Ivica pokazał swą wielkość. Zdecydował, że ustąpi miejsca młodszym napastnikom, którzy według niego bardziej zasługują na wyjazd na mistrzostwa do Francji. Chciałbym mu pogratulować wielkiej kariery i mam nadzieję, że po jej zakończeniu pozostanie w futbolu - powiedział Ante Čačić.
Przypominamy, że Olić reprezentuje obecnie barwy HSV. Z kolei w przeszłości grał w takich zespołach jak Hertha, Dinamo Zagrzeb, CSKA Moskwa, Bayern Monachium oraz VfL Wolfsburg.