Oribe Peralta całą swoją profesjonalną karierę spędził w Meksyku. Od lipca 2019 roku występował dla Chivas, a w środę poinformował o zawieszeniu butów na kołku.
38-latek przekazał swoją decyzję na Twitterze. Opublikował również krótki filmik, w którym wspomina piłkarskie chwile i dziękuje kibicom za wsparcie.
- 19 lat profesjonalizmu plus całe życie poświęcenia i oddania. Ten film to mój sposób na pożegnanie, a przede wszystkim podziękowanie Wam, moim kibicom i każdej z osób, dzięki której to marzenie stało się możliwe. Jesteście bezcenni.
- Zawsze byłem przywiązany do piłki. Jeśli mnie o to pytacie, zawsze powiem, że była ona wielką częścią mojego życia. Trzymałem się jej, jakby od tego zależało moje istnienie.
- Piłka była moim powiernikiem i bezwarunkowym towarzyszem. Była też przyczyną najboleśniejszych ciosów, jakie otrzymało moje ciało i najpoważniejszych upadków, które były spowodowane moją słabością – powiedział Peralta.
Napastnik w swojej kilkunastoletniej seniorskiej karierze grał dla siedmiu meksykańskich zespołów. W klubowej piłce zaliczył łącznie 596 spotkań, a jego dorobek zatrzymał się na 192 trafieniach i 82 asystach. Pięciokrotnie zdobywał krajowe mistrzostwo i trzy razy triumfował w tamtejszej Lidze Mistrzów.
Peralta reprezentował Meksyk w 67 meczach. Dzięki 25 strzelonym bramkom zajmuje dziesiąte miejsce na liście najskuteczniejszych w historii kadry.