Dziewięciokrotny reprezentant Senegalu zapracował sobie na zainteresowanie solidnej klasy europejskich klubów za sprawą zanotowania udanych występów w Akhisar Belediye i Lokomotiwie Moskwa.
Dzięki temu środkowy napastnik trafił za blisko 18 milionów euro do Evertonu w lutym 2016 roku.
Oumar Niasse nie zdołał jednak w dłuższym okresie odnaleźć się w zespole z niebieskiej części Liverpoolu i nie poradził sobie na wypożyczeniach spędzonych w Hull City oraz Cardiff City.
Później blisko 33-letni zawodnik podjął jeszcze próbę zaistnienia w Huddersfield Town w drugiej części sezonu 2020/2021, ale bez spodziewanego efektu i choćby debiutu w nowych barwach.
W tej sytuacji były reprezentant Senegalu znalazł się w bardzo trudnej sytuacji i napotkał olbrzymie trudności ze znalezieniem nowego pracodawcy. W efekcie dopiero w lutym zeszłego roku związał się półroczną umową z Burton Albion z League One, gdzie w dwunastu występach zdobył trzy bramki.
Z tego powodu nie otrzymał propozycji przedłużenia współpracy i znów wylądował na bezrobociu. Następnie środkowy napastnik bezskutecznie poszukiwał nowego pracodawcy aż do teraz.
Niasse przystał na ponowne pojawienie się na boiskach w trzeciej klasie rozgrywkowej w Anglii. Tym razem będzie bronił barw FC Morecambe, walczącego o utrzymanie.