Pedro Tiba wrócił do Portugalii i podpisał z Gil Vicente kontrakt ważny do 30 czerwca 2024 roku. To wolny transfer, ponieważ umowa zawodnika z Lechem Poznań wygaśnie wraz z końcem czerwca.
Wyjaśniło się więc to, że Tiba nie będzie już występował w Ekstraklasie. Po komunikacie dotyczącym jego odejścia z Lecha media informowały, że Portugalczyk może trafić do Legii Warszawa. 33-latek, którym interesowała się też Jagiellonia Białystok, miał nawet przechodzić testy medyczne przed dołączeniem do zespołu ze stolicy naszego kraju. Te zwykle kończą się potwierdzeniem transferu, ale nie tym razem.
Choć nie zostało to potwierdzone, Legia najprawdopodobniej nie była zadowolona z wyników testów i z tego powodu chciała zmienić wcześniejsze ustalenia z Portugalczykiem, zabezpieczając się przed jego problemami zdrowotnymi. Jak widać, temat całkowicie upadł.
Tiba występował w Lechu przez cztery lata. W tym czasie pomocnik rozegrał 140 meczów (13 goli i 23 asysty). W ostatnim sezonie jego pozycja w zespole osłabła, ale okrasił go zdobyciem tytułu mistrza Polski.
Gil Vicente to piąty zespół portugalskiej ekstraklasy. Zagra w III rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy.