Ekipa z Estadio Mestalla poinformowała o osiągnięciu pełnego
porozumienia ze Sportingiem w sprawie sprowadzenia Cristiano Picciniego.
Prawy obrońca dołączył do hiszpańskiego zespołu na zasadzie transferu definitywnego i po przejściu obligatoryjnych testów medycznych związał się z nowym pracodawcą do końca czerwca 2022 roku.
W podpisanym kontrakcie znalazła się klauzula wykupu opiewająca na 80 milionów euro.
Według nieoficjalnych informacji, drużyna z Lizbony zarobiła osiem milionów euro na odejściu 25-letniego piłkarza. Ta kwota będzie mogła jeszcze najprawdopodobniej wzrosnąć w przyszłości, ponieważ portugalski zespół miał zagwarantować sobie dodatkowe 10% od jego kolejnej sprzedaży, co oznacza, że „Lwy” w najlepszym wypadku zarobią na nim następne osiem milionów euro.
Włoski defensor trafił do Sportingu przed startem minionego sezonu z Betisu i szybko wywalczył sobie miejsce w wyjściowym składzie ekipy z Estádio José Alvalade, dla której rozegrał łącznie 40 spotkań i zanotował w nich trzy asysty.
Cristiano Piccini nie przejawiał otwarcie chęci do opuszczenia portugalskiego klubu po serii napięć związanych z decyzjami ówczesnego prezydenta - Bruno de Carvalho oraz ataku chuliganów na ośrodek treningowy „Lwów”, ale mimo to postanowił skorzystać się z nadarzającej okazji i wrócił do Hiszpanii, gdzie do tej pory wiodło mu się najlepiej.
Wcześniej media informowały także, że zainteresowanie jego usługami przejawiało Napoli.
Warto także wspomnieć, że 25-letni zawodnik jest piątym letnim transferem Valencii. Przed nim kontrakty z „Nietoperzami” podpisali Geoffrey Kondogbia (wykup z Interu), Daniel Wass, Mouctar Diakhaby i Uroš Račić.