OFICJALNIE: Przemysław Frankowski wrócił do Europy

fot. Racing Lens
Paweł Machitko
Źródło: RC Lens | Chicago Fire

Przemysław Frankowski przechodzi z Chicago Fire do Racing Club de Lens - potwierdziły amerykański i francuski klub.

15-krotny reprezentant Polski podpisał umowę do 30 czerwca 2026 roku. Wedle doniesień francuskich mediów Lens wyłożyło na transfer 2,3 miliona euro.

Frankowski grał w Chicago od zimy 2019 roku, gdy zmienił Jagiellonię Białystok na Major League Soccer. W amerykańskich rozgrywkach zdążył wystąpić w 60 meczach, notując po 10 bramek i asyst.

Dla 26-letniego prawoskrzydłowego to czwarty klub w profesjonalnej karierze, bo przed Jagiellonią grał jeszcze w Lechii Gdańsk.

Lens w poprzednim sezonie zajęło siódmą lokatę w tabeli Ligue 1, co oznacza, że znalazło się tuż za strefą pucharową.

- Jesteśmy zachwcyceni, że możemy przywitać Przemysława w Racingu. Podpisanie kontraktu z reprezentantem mocnej europejskiej reprezentacji jest wyznacznikiem ambicji w naszym projekcie rozwoju klubu. Widok polskiego zawodnika noszącego naszą koszulkę staje się silnym symbolem naszego klubu i generalnie naszego regionu. Widzę w tym transferze związek między historią klubu a jego przyszłością - podkreślił Arnaud Pouille, dyrektor zarządzający Lens.

Eric Sikora, Antoine Sibierski, Jacek Bąk, bracia Lech, Joachim Marx, Robert Budziński, Daniel Krawczyk czy Arnold Sowiński - francuski klub w oficjalnym komunikacie podkreśla przy tym polskie nazwiska, które przewinęły się w jego długiej historii.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Tak kibice Lecha Poznań zareagowali na porażkę z Ruchem Chorzów Jadon Sancho z jasnym stanowiskiem w sprawie przyszłości Roberto De Zerbi zdecydował. Ten klub chce poprowadzić w przyszłym sezonie Tam zagra Nacho Fernández. Odejście z Realu Madryt przesądzone Zaskakujący zwrot akcji w sprawie Thomasa Tuchela?! Gwiazda klubu MLS wypada z gry na nawet osiem tygodni po nokaucie od... zawodowego boksera [OFICJALNIE] Górnik Zabrze z niespodziewanie wysoką porażką [WIDEO]. A już było tak dobrze...

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy