- Tego typu raporty są generalnie poufne i przeznaczone do wewnętrznej wiadomości związku sportowego. Jednak wobec sporego zainteresowania opinii publicznej, a także części mediów, upatrujących w raporcie jakichś niezdrowych emocji, zdecydowaliśmy się raport sztabu reprezentacji opublikować. Chciałbym podkreślić, że Polski Związek Piłki Nożnej nie ma niczego do ukrycia. Jak wszyscy chyba zauważyli od prawie sześciu lat prowadzimy otwartą politykę, potrafimy cieszyć się zwycięstwami, ale i też zmierzyć się z porażką - powiedział Zbigniew Boniek, prezes PZPN-u.
- Mamy teraz nowego selekcjonera reprezentacji Polski, nowy sztab szkoleniowy drużyny narodowej, nowe cele sportowe i wyzwania. Skupmy się więc na tym, co nas czeka w bliższej i dalszej przyszłości. Zaczynamy 7 września w Bolonii meczem z Włochami w Lidze Narodów – dodał działacz.
W raporcie przedstawionym przez poprzedni sztab drużyny narodowej możemy między innymi przeczytać, że dokonano trafnych wyborów lokalizacji zgrupowań kadry (Jurata, Arłamów oraz Soczi). Ponadto przygotowania do samego turnieju przebiegły zgodnie z planem i na wysokim poziomie organizacyjnym.
Ostateczna 23-osobowa kadra została wyłoniona z 69 stale monitorowanych piłkarzy. Przy dokonaniu definitywnego wyboru pod uwagę był brany poziom sportowy, dyspozycja, przydatność do gry na poszczególnych pozycjach, umiejętność funkcjonowania w grupie oraz doświadczenie międzynarodowe.
Adam Nawałka oraz jego sztab przyznali, że nie udało im się przygotować mentalnie drużyny do skali trudności związanej z udziałem w Mistrzostwach Świata oraz scalić jej po porażce z Senegalem, która została spowodowana niewłaściwym doborem personalnym i zbyt mocnym treningiem przed meczem otwierającym rywalizację na mundialu dla reprezentacji Polski. Ponadto kontuzja Kamila Glika tuż przed wyjazdem do Rosji zmusiła szkoleniowca do dokonania zmian w składzie oraz taktyce.
Pełną treść raportu można przeczytać - TUTAJ.