Francuski ofensywny pomocnik związał się umową do 30 czerwca tego roku. Jak informują francuskie media, strony na razie dość swobodnie rozmawiają o ewentualnym dwuletnim jej przedłużeniu latem.
Dla Cabelli jest to powrót do klubu, w którym się wychowywał, zadebiutował na seniorskim poziomie w 2009 roku i w 2012 roku wywalczył sensacyjne mistrzostwo Francji. Potem występował też w Newcastle United, Olympique'u Marsylia, Saint-Étienne i od 2019 roku w FK Krasnodar.
To duże wzmocnienie Montpellier - 30-letni ofensywny pomocnik tylko w trwającym sezonie rosyjskiej ligi zanotował cztery bramki i sześć asyst w 16 spotkaniach, będąc głównym kreatorem gry, obecnie szóstego klubu w tabeli Priemjer-Ligi. Trzeba jednak pamiętać, że dopiero co przechodził on rehabilitację po kontuzji.
Kibice Montpellier liczą, że to tylko początek dobrych dla nich wiadomości, bo z przedłużeniem wygasającej 30 czerwca 2023 roku umowy zwleka kapitan Téji Savanier. Wobec powrotu Cabelli i budowy bardziej konkurencyjnej drużyny może wreszcie zdecydować się na podpisanie nowego kontraktu.
Montpellier zajmuje jedenastą lokatę w tabeli Ligue 1. Nie ma szans na europejskie puchary, a jednocześnie zapewniło już sobie utrzymanie. Cabella dostanie więc czas na spokojne zgranie się z zespołem, nim ten założy sobie wyższe cele na sezon 2022/2023.
Nim z kolei zamknie się dodatkowe okno, ze względu na rosyjską agresję na Ukrainę, do Ligue 1 przenieść może się jeszcze choćby David Neres, wiązany z Lyonem i Marsylią.