Walijczycy dokonali własnie jednego z najdroższych transferów w swojej historii. Wspomniany środkowy pomocnik kosztował ich bowiem 13 milionów euro. W przeszłości więcej zapłacono tylko za Borję Bastóna i Wilfrieda Bony'ego.
28-latek wczoraj pomyślnie przeszedł testy medyczne i nic już nie stało na przeszodzie, by podpisał kontrakt z „Łabędziami”. Jego umowa będzie obowiązywała do 30 czerwca 2021 roku.
Mesa to dotychczasowy filar Las Palmas. Słynący z dużej waleczności Hiszpan niejednokrotnie zachwycał ekspertów swoją postawą w środku pola, mimo że należy do tzw. specjalistów od brudnej roboty. Sezon 2016/2017 zakończył z 35 występami w LaLiga, jedną bramką i trzema asystami.
To trzecie letnie wzmocnie Swansea. Wcześniej na zasadzie wolnego transferu pozyskano bramkarza Erwina Muldera, a wczoraj wypożyczonego napastnika Chelsea - Tammy'ego Abrahama.