Zgodnie z informacjami ujawnionymi przez belgijski klub, kilka drużyn z ligi chińskiej złożyło w poniedziałek oferty za Orlando Sá. Azjatyckie zespoły były bardzo zainteresowane doświadczonym napastnikiem występującym w przeszłości w Legii Warszawa, dlatego decyzja była trudna do podjęcia.
Ostatecznie po rozmowach i konsultacjach w klubie, Belgowie zdecydowali się na zatrzymanie snajpera. Klub zamierza skupić się na rywalizacji w lidze i na pewno do osiągnięcia pożądanych wyników będzie potrzebował swojego najlepszego napastnika. W aktualnych rozgrywkach 29-latek zanotował dziesięć bramek w 24 występach.
Jak poinformowali Belgowie, przenosinami do ligi chińskiej nie był zainteresowany również sam zawodnik. Orlando Sá od momentu przyjścia do Standardu spisuje się bardzo dobrze i ma już na koncie 30 trafień i 3 asysty w 62 oficjalnych spotkaniach. 29-latek ma nadzieję, że jego dyspozycja zostanie dostrzeżona przez Fernando Santosa i otrzyma on powołanie na Mistrzostwa świata w Rosji.
Urodzony w Barcelos wychowanek FC Porto dotychczas tylko jeden raz miał okazję do reprezentowania kadry narodowej. Było to jednak w 2009 roku w meczu towarzyskim z Finlandią, dlatego jego szanse na wyjazd do Rosji trzeba uznać za znikome.