Środkowy obrońca przeniósł się do zespołu rywalizującego na poziomie Ligue 1 na zasadzie bezpłatnego półrocznego wypożyczenia z Arsenalu.
„Le Gym” zobowiązali się do pokrycia przez ten czas pełnego wynagrodzenia piłkarza, na które może on liczyć na mocy umowy obowiązującej z „Kanonierami” do 30 czerwca 2024 roku, i jednocześnie nie zapewnili sobie opcji umożliwiającej dokonanie jego definitywnego wykupu.
Przedstawiciele ekipy z Allianz Riviery zdecydowali się sięgnąć po 19-letniego zawodnika z uwagi na bardzo poważną kontuzję odniesioną przez Dante, który w trakcie meczu przeciwko Angers (3:0) zerwał więzadło krzyżowe i w tym sezonie nie wróci już do gry na francuskich boiskach.
OGC Nice wierzy głęboko w to, że William Saliba wypełni lukę w ich defensywie po doświadczonym piłkarzu i będzie się prezentował w barwach „Le Gym” tak dobrze, jak w przeszłości w szeregach Saint-Étienne.
Gracz Arsenalu miał latem przenieść się właśnie do drużyny „Zielonych” na podobnych warunkach, ale „Kanonierzy” nie wysłali wszystkich stosownych dokumentów przed zamknięciem letniego okna transferowego.
W efekcie Francuz został zmuszony do pozostania w londyńskim klubie, gdzie nie zdołał nawet zadebiutować w ekipie prowadzonej przez Mikela Artetę, który wyżej sobie ceni umiejętności Gabriela Magalhãesa, Caluma Chambersa, Roba Holdinga, Shkodrana Mustafiego, Pablo Maríego czy Davida Luiza.
Saliba został pozyskany przez zespół z Premier League z Saint-Étienne za aż 30 milionów euro w lipcu 2019 roku.