OFICJALNIE: Simakan w RB Lipsk, czyli już czwarty letni transfer do drużyny Nagelsmanna

fot. RB Lipsk
Karol Brandt
Źródło: RB Lipsk

RB Lipsk poinformował, że latem dołączy do niego Mohamed Simakan.

Zimą „Byki” uważnie monitorowały sytuację piłkarza Strasbourga. Liczyły wtedy po cichu, że ostatecznie nie trafi on do Milanu i tak też się stało. „Rossoneri” na myśl o kontuzji kolana utalentowanego stopera zrezygnowali ze starań o jego angaż. To szybko wykorzystali Niemcy.

Przedstawiciel Bundesligi pozostawał w stałym kontakcie z pracodawcą gracza, trzymając pieczę nad stanem jego zdrowia. Gdy napłynęły do niego optymistyczne wieści, natychmiast dopięto operację na ostatni guzik.

Mohamed Simakan dołączy do RB Lipsk po rozpoczęciu letniego okna transferowego, czyli pierwszego lipca. Na konto Francuzów wpłynie kwota 15 milionów euro, do których w przyszłości będą mogły zostać doliczone dodatkowe dwa miliony w formie bonusów.

20-latek w ekipie Juliana Nagelsmanna otrzyma niełatwe zadanie wypełnienia luki po odchodzącym wraz z końcem sezonu Dayocie Upamecano. Z przyszłym pracodawcą związał się do 30 czerwca 2026 roku i będzie przywdziewał trykot z numerem 2.

Nominalny środkowy obrońca, który może także grać na prawej stronie defensywy, jak dotąd w koszulce Strasbourga uzbierał 44 występy. W drużynie z Lipska spotka on kilku swoich rodaków, w tym Ibrahimę Konaté i Nordiego Mukiele.

Dla „Byków”, nie licząc wykupu Angeliño, jest to już trzecie wzmocnienie na przyszłe rozgrywki. Wcześniej potwierdzono bowiem angaże Joško Gvardiola oraz Briana Brobbeya.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Tak kibice Lecha Poznań zareagowali na porażkę z Ruchem Chorzów Jadon Sancho z jasnym stanowiskiem w sprawie przyszłości Roberto De Zerbi zdecydował. Ten klub chce poprowadzić w przyszłym sezonie Tam zagra Nacho Fernández. Odejście z Realu Madryt przesądzone Zaskakujący zwrot akcji w sprawie Thomasa Tuchela?! Gwiazda klubu MLS wypada z gry na nawet osiem tygodni po nokaucie od... zawodowego boksera [OFICJALNIE] Górnik Zabrze z niespodziewanie wysoką porażką [WIDEO]. A już było tak dobrze...

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy