W drugiej połowie zakończonego sezonu ekipę „Tygrysów” objął Marco Silva, lecz nie udało mu się pomóc drużynie w utrzymaniu. Hull starało się zatrzymać go na kolejną kampanię, jednak ten odmówił i przeniósł się do Watfordu. To zmusiło klub do poszukiwania następcy Portugalczyka i ta sztuka w końcu mu się udała. Zespół z KCOM Stadium zostanie poprowadzony w przyszłym sezonie przez Leonida Słuckiego.
O zatrudnieniu Rosjanina Hull poinformowało na swojej stronie internetowej. Zadaniem 46-latka będzie poprowadzenie klubu z powrotem do najwyższej klasy rozgrywkowej. Klub zapewnia, że poczynił już starania, by drużyna była odpowiednio przygotowana do rozgrywek, a plany transferowe zostaną omówione w przyszłym tygodniu, kiedy tylko Słucki zjawi się w Anglii.
Zatrudnienie byłego selekcjonera reprezentacji Rosji nie jest niespodzianką. Słucki przyznał niedawno, że pracę w Anglii pomaga mu znaleźć jego dobry znajomy, Roman Abramowicz, a szkoleniowiec zapewnia, że od pięciu miesięcy uczył się języka angielskiego i oglądał dużo spotkań Premier League, Championship i League 1.
Rosjanin prowadził do tej pory pięć klubów w swojej ojczyźnie oraz reprezentację Rosji. Największe sukcesy święcił w CSKA Moskwa, z którym trzykrotnie sięgał po mistrzostwo i dwukrotnie po Puchar i Superpuchar kraju. Nie wiadomo czy pod jego wodzą będzie miał okazję trenować Kamil Grosicki. Polak może bez większych problemów opuścić Hull po spadku, a jego usługami zainteresowane są między innymi Watford, Newcastle i West Ham.