W lipcu 2019 roku madrytczycy poinformowali o pozyskaniu dobrze rokującego hiszpańskiego skrzydłowego bądź rozgrywającego. Cała operacja kosztowała ich 2,5 miliona euro plus ewentualne bonusy.
Gracz już następnego dnia został wypożyczony do Realu Saragossa, skąd zresztą przybył. Teraz, gdy wrócił do stolicy Hiszpanii… sprzedanego go bez choćby jednego występu w drużynach wchodzących w strukturę Realu Madryt.
Prawa do Alberto Soro za 2,5 miliona euro nabyła Granada, zobowiązując się do uiszczenia dodatkowych opłat z tytułu zawartych w porozumieniu zapisów. 21-latek z nowym klubem podpisał umowę do 30 czerwca 2025 roku.
Tym sposobem „Los Blancos” kontynuują misję sprzedażową, podczas której jak dotąd zarobili 66,5 z pożądanych 180 milionów euro. Wcześniej Estadio Santiago Bernabéu opuścili m.in. Achraf Hakimi, Óscar Rodríguez czy Javi Sánchez.
Wracając do Soro, po 63 występach na poziomie LaLigi123, z wielką nadzieją spogląda on w przyszłość, oczekując debiutu w hiszpańskiej ekstraklasie.