Drużyna Jana Bednarka zdecydowała się jako pierwsza w Premier League na wprowadzenie obniżek pensji pobieranych przez wszystkich członków pierwszego zespołu do momentu unormowania się sytuacji związanej z koronawirusem. Gracze „Świętych” zgodzili się na zamrożenie części należnych im wynagrodzeń do końca czerwca.
„Zgodnie z wytycznymi rządu nasza wszelka działalność w Staplewood Campus, St Mary's Stadium i innych naszych ośrodkach jest zawieszona, z wyjątkiem tych wymagających podejmowania niezbędnych działań. Ta sytuacja zostanie poddana ponownej ocenie pod koniec kwietnia.
Ponadto zarząd, menedżer pierwszego zespołu, jego sztab szkoleniowy i piłkarze zgodzili się zamrozić część swoich wynagrodzeń za kwiecień, maj oraz czerwiec, aby pomóc chronić przyszłość klubu, personel, który w nim pracuje, oraz społeczność, w której służymy.
Jako klub możemy także zapewnić, że nie będziemy korzystać z rządowego programu utrzymywania miejsc pracy w kwietniu, maju i czerwcu. Nasi właściciele, państwo Gao i Katharina Liebherrowie, wprowadzili odpowiednie środki, aby zapewnić wszystkim pracownikom, którym nie zostały obcięte wynagrodzenia, pobieranie 100% pensji do 30 czerwca. Wszelkie decyzje dotyczące dalszej przyszłości będą podejmowane z wyprzedzeniem, ale tylko wtedy, gdy znane będą nam dodatkowe informacje.
W tych niespotykanych czasach mamy do czynienia z wieloma wyzwaniami dla naszego modelu biznesowego i codziennych operacji. Sytuacja ciągle się zmienia i będziemy nadal monitorować oraz oceniać jej wpływ na klub w nadchodzących tygodniach, zanim zdecydujemy się na podjęcie kolejnych działań.
Wszyscy w klubie pozostają w pełni zaangażowani we wspólnotę, którą tak wysoko cenimy w Southampton. Będziemy nadal oferować nasze pełne wsparcie miastu dzięki Saints Foundation i zapewnić mu wszelką pomoc, jakiej możemy udzielić.
Prosimy wszystkich związanych z klubem i Southampton o wysłuchanie i przestrzeganie wytycznych rządu.
W międzyczasie będziemy nadal przygotowywać nasz klub do powrotu na boisko - czytamy w oświadczeniu.