Skra Częstochowa dosyć niespodziewanie zapewniła sobie awans na zaplecze Ekstraklasy. Teraz przed klubowymi władzami stoi nie lada wyzwanie, którym jest zbudowanie mocnego zespołu na utrzymanie się w pierwszej lidze.
Nie będzie to jednak łatwe, bo w ostatnich tygodniach z drużyną pożegnali się między innymi Radosław Gołębiewski i Mikołaj Biegański. Pierwszy z nich wzmocnił łódzki Widzew, drugi krakowską Wisłę.
Teraz natomiast Skra bierze się za transfery do klubu. Niedawno do zespołu dołączyli napastnik Dawid Wojtyra ze Znicza Kłobuck oraz środkowy obrońca Filip Arak z Błonianki Błonie.
W poniedziałek natomiast potwierdzono transfer Szymona Szymańskiego, który przeniósł się do Częstochowy z trzecioligowego Rekordu Bielsko-Biała.
Poprzedni sezon był dla niego najlepszy w karierze. Rozegrał w nim 32 spotkania i strzelił w tym czasie 16 bramek.
Dla 25-latka jest to powrót na zaplecze Ekstraklasy po kilkuletniej przerwie. W sezonie 2016/2017 rozegrał na tym szczeblu cztery mecze w barwach Podbeskidzia Bielsko-Biała.