Właściciel klubu Radosław Osuch poinformował o nieprzedłużeniu kontraktu ze szkoleniowcem, mimo że nowy był już przygotowany do podpisu. Tarasiewicz nie ukrywał jednak, że chciałby pracować poza Polską. Zatrudnieniem trenera Zawiszy było zainteresowane Valenciennes FC.
- Dzisiejszy dzień z powodu mojego wylotu do Portugalii był ostatecznym dniem na podjecie wspólnej decyzji, ale trener chce dłużej czekać na oferty z Francji lub Szwajcarii, a klub Zawisza nie może sobie na to pozwolić. Dziękuję „Tarasiowi” za wspaniałe 13,5 miesiąca w naszym klubie i życzę mu kolejnych trofeów za granicą - powiedział dziś Radosław Osuch.