28-latek przed obecnym sezonem został wypatrzony w czwartoligowej Alemannii Aachen, gdzie strzelił dziesięć goli i zanotował trzy asysty w 30 rozegranych meczach. Te liczby wystarczyły, by wzbudzić zainteresowaniem Zagłębia Sosnowiec, które zaproponowało zawodnikowi roczny kontrakt.
Na polskich boiskach Niemiec o nigeryjskich korzeniach rozegrał w sumie 11 spotkań (w tym trzy od pierwszych minut). Dzisiaj „Zagłębiacy” poinformowali o rozstaniu Torunarighą. Umowę rozwiązano za porozumieniem stron.
28-latek opuścił już Sosnowiec i udał się do Berlina, gdzie gra jego młodszy brat Jordan. Warunki rozstania z Zagłębiem w imieniu piłkarza negocjowała jego dziewczyna.
Jak poinformował Robert Stanek, dyrektor sportowy sosnowieckiego klubu, Torunarigha w barwach Zagłębia zupełnie się nie sprawdził.
– Rzadko zdarza nam się mylić, ale tym razem muszę przyznać, że Junior okazał się transferowym niewypałem. To nie był ten sam zawodnik, który wiosną grał w piłkę w niemieckiej Alemannii Aachen – stwierdził w rozmowie z dziennikiem „Sport”.
Na razie nieznane są dalsze plany niemieckiego zawodnika, który w przeszłości reprezentował barwy takich klubów jak Hertha BSC II (rezerwy) czy Carl Zeiss Jena.