Były reprezentant Francji na krok ten zdecydował się ze względu na problemy zdrowotne, które od dłuższego czasu trapiły jego osobę. W ciągu minionych dwóch i pół roku przeszedł on bowiem trzy poważne operację.
33-latek w oficjalnym meczu po raz ostatni wystąpił w maju 2016 roku, kiedy to Sevilla, której był zawodnikiem, w meczu Ligi Europy mierzyła się z Szachtarem Donieck.
Wychowanek Bordeaux póki co nie zdradził planów na temat swej aktywności po rozstaniu z grą w piłkę. Spekuluje się jednak, iż macierzysty klub zaoferuje mu stanowisko w swych strukturach.
Mający madagaskarskie korzenie zawodnik w przeszłości należał do grona najlepszych lewych obrońców we francuskiej Ligue 1. W 2009 roku wydatnie przyczynił się m.in. do sięgnięcia przez Bordeaux po mistrzostwo Francji.
Po opuszczeniu klubu z Żyrondy Trémoulinas miał także okazję występować w Dynamie Kijów, Saint-Étienne oraz wspomnianej Sevilli. Z ostatnim z zespołów m.in. dwukrotnie triumfował w rozgrywkach Ligi Europy.
We francuskiej kadrze narodowej rozegrał pięć spotkań. Nigdy nie było mu jednak dane udać się z nią na żaden z wielkich turniejów.