Odkąd 52-latek przejął stery w Valencii, drużyna prezentuje się niesamowicie i po wielu latach marazmu znów może włączyć się do walki o mistrzostwo kraju. Pomimo tego, że listopad dobiega już końca, „Nietoperze” mogą pochwalić się bilansem bez zawierania w nim choćby jednej porażki.
W tej chwili Valencia znajduje się na drugim miejscu w tabeli, tuż za plecami Barcelony. Co istotne, zespół Marcelino mierzył się już w obecnych rozgrywkach z Realem Madryt i Atlético Madryt, zdobywając w każdym z tych spotkań po jednym punkcie. Już w niedzielę czeka ich mecz z „Dumą Katalonii”. Jeśli „Nietoperzom” uda się wygrać, to w tabeli ligowej zbliżą się do Katalończyków na zaledwie jedno oczko.
Drużyna będzie musiała jednak tego dokonać bez pomocy Marcelino, który został zawieszony na dwa najbliższe mecze z Barceloną i Getafe. Podczas ostatniego spotkania ligowego z Espanyolem, 52-latek został odesłany przez sędziego Alejandro Hernándeza Hernándeza na trybuny za zbyt duże okazywanie niezadowolenia z decyzji arbitra.
Odwołanie Valencii zostało odrzucone przez federację, która poinformowała również o karach. – Potwierdzamy, że Marcelino García Toral zostaje zawieszony na dwa spotkania i musi zapłacić karę w wysokości 600 euro. Klub otrzymuje karę w wysokości 700 euro – napisano w oświadczeniu.