Kiedy tacy piłkarze jak Andrij Jarmołenko czy Jewhen Konoplanka zaznaczali swoją obecność poza granicami Ukrainy, 25-letni skrzydłowy wciąż występował w rodzimej lidze.
Przyszedł czas, w którym Wiktor Cyhankow postanowił podążyć śladami starszych kolegów i po odrzuceniu propozycji nowego kontraktu poprosił o zgodę na odejście.
Jako że jego umowa była ważna tylko do końca sezonu, transfer definitywny do Girony wyniósł pięć milionów euro, a dodatkowo Dynamo Kijów zapewniło sobie 50 procent zysku od kwoty następnej przeprowadzki z udziałem swojego wychowanka.
43-krotny reprezentant Ukrainy opuszcza Premier-lihę jako jedna z największych gwiazd. Tylko podczas trwających rozgrywek strzelił dziewięć goli i zanotował sześć asyst w 23 spotkaniach.
Cyhankow był dwukrotnie wybierany najlepszym graczem w swojej ojczyźnie, a teraz podpisał kontrakt z datą końcową 30 czerwca 2027 roku.
Girona w tej chwili zajmuje jedenaste miejsce w tabeli hiszpańskiej ekstraklasy i w jej kadrze nie brakuje utalentowanych zawodników. To Reinier, Manu Vallejo czy Rodrigo Riquelme.
Wcześniej z Ukrainy jako najdroższy piłkarz w historii wyjechał Mychajło Mudryk.