Oficjalnie: Wojciech Kowalewski zakończył karierę

fot. Transfery.info
Adam Flamma
Źródło: Wojciech Kowalewski

W związku z problemami zdrowotnymi były bramkarz reprezentacji Polski i między innymi Legii Warszawa oraz Spartaka Moskwa ogłosił zakończenie piłkarskiej kariery. – Zdecydowałem się zachować zdrowie – wyjaśnia.

Popularny „Gibon”  to jeden z najsłynniejszych wychowanków klubu Wigry Suwałki, skąd w 1997 trafił do Legii Warszawa. Tam przez dłuższy czas był rezerwowym, ale w sezonie 2000/2001 trafił na wypożyczenie do Groclinu Grodzisk Wielkopolski, gdzie prezentował się na tyle dobrze, że w następnym sezonie był już pierwszym bramkarzem ekipy z Łazienkowskiej.

I właśnie wtedy kariera Kowalewskiego nabrała rozpędu. Swoją grą zwrócił uwagę włodarzy Szachtara Donieck, z którym zdobył między innymi mistrzostwo i Puchar Ukrainy oraz zagrał w elitarnej Lidze Mistrzów. Następnie „Gibon” wylądował w Spartaku Moskwa, gdzie z miejsca stał się ulubieńcem kibiców. W okresie licznych zawirowań wokół klubu i jego zawodników, Kowalewski był wielokrotnie najlepszym zawodnikiem na boisku, jak również często jedynym, który nigdy nie odpuszczał. Nie raz zdarzało mu się grać z kontuzjami. W Rosji zasłynął też z niezwykłej odwagi jako bramkarz, który nie boi się wbiegać w tak zwany „kocioł pod bramką” i walczy o każdą piłkę jak lew. Kibice Spartaka do dziś śpiewają o nim piosenki i w ich opinii Kowalewski jest jednym z najlepszych obcokrajowców, jaki kiedykolwiek grał w ich drużynie.

Niestety, wraz z przyjściem do klubu trenera Stanislawa Czerczesowa przygoda „Gibona” ze Spartakiem dobiegła końca. Później reprezentował jeszcze barwy Korony Kielce, Iraklisu Saloniki, Sibiru Nowosybirsk i cypryjskiego Anorthosisu Famagusta. Od dłuższego czasu zmagał się jednak z kontuzjami pleców, z powodu których musiał w ostatnim czasie przejść dwie poważne operacje.

W swojej karierze Wojciech Kowalewski wystąpił również 11 razy w reprezentacji Polski. Był członkiem kadry na EURO 2008. Po raz ostatni w narodowych barwach zagrał w meczu z Czechami w ramach eliminacji MŚ 2010 10 października 2009 roku. Jak zapowiada były już bramkarz, nie zamierza rezygnować z futbolu.

– Być może zostanę trenerem bramkarzy – przyznaje były zawodnik Spartaka.

                                                        

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Tak kibice Lecha Poznań zareagowali na porażkę z Ruchem Chorzów Jadon Sancho z jasnym stanowiskiem w sprawie przyszłości Roberto De Zerbi zdecydował. Ten klub chce poprowadzić w przyszłym sezonie Tam zagra Nacho Fernández. Odejście z Realu Madryt przesądzone Zaskakujący zwrot akcji w sprawie Thomasa Tuchela?! Gwiazda klubu MLS wypada z gry na nawet osiem tygodni po nokaucie od... zawodowego boksera [OFICJALNIE] Górnik Zabrze z niespodziewanie wysoką porażką [WIDEO]. A już było tak dobrze...

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy