Przedstawiciele Lecha Poznań nie zdecydowali się swego czasu przedłużyć wygasającego kontraktu z 28-letnim obrońcą i ten fakt postanowiło wykorzystać Dynamo Kijów.
Utytułowany klub stosunkowo szybko doszedł do porozumienia z zawodnikiem i ten miał zgodnie z przyjętymi ustaleniami wrócić do rodzimego kraju na początku 2021 roku.
Ekipa z województwa wielkopolskiego nie zamierzała w zaistniałej sytuacji dalej korzystać jednak z usług Ukraińca, który byłby skazany na przesiedzenie pierwszej części sezonu 2020/2021 na trybunach lub ławce rezerwowych, dlatego wszystkie zainteresowane strony przyśpieszyły fakt dokonania transferu z udziałem Wołodymyra Kostewycza i ten od początku poprzednich rozgrywek mógł reprezentować barwy „Biało-Niebieskich”.
Defensor nie może jednak swojego dotychczasowego pobytu w Dynamie zaliczyć do udanych, ponieważ do tej pory nie zdołał nawet zadebiutować w drużynie z Kijowa z uwagi na zerwane więzadło krzyżowe jesienią ubiegłego roku.
Z tego też względu 28-latek skorzystał z nadarzającej się okazji i tuż przed zamknięciem letniego okna transferowego na Ukrainie przeniósł się na zasadzie półrocznego wypożyczenia do Ruchu Lwów.
W tym czasie lewy obrońca będzie starał się odbudować i pomóc nowemu zespołowi osiągać dobre rezultaty, które mają finalnie przyczynić się do utrzymania klubu w rodzimej elicie.