Chiński drugoligowiec zmierza do Chinese Super League, a wydatnie w awansie ma pomóc były reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej. Obecnie Qingdao lideruje tabeli i ma cztery punkty przewagi nad Guizhou Zhicheng.
36-latek pozostawał bez klubu przez ostatnie klika miesięcy, odkąd rozstał się z Olympiakosem, dla którego rozegrał zaledwie pięć spotkań. Spekulowano, że zakończy karierę, jednak ostatecznie zdecydował się przyjąć ofertę z Chin.
Środkowy pomocnik grał wcześniej między innymi w AS Monaco, Barcelonie i Manchesterze City. Z hiszpańskim klubem w sezonie 2008/2009 triumfował w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Z kadrą Wybrzeża Kości Słoniowej w 2015 roku sięgnął po Puchar Narodów Afryki. Karierę reprezentacyjną zakończył właśnie po tym turnieju.
- Przenosząc się tam, skończyłoby się na tym, że byłbym zły. Grasz w piłkę dlatego, że ją kochasz, czy po to, by zarabiać pieniądze? Ja robię to z tego pierwszego powodu - tak jeszcze dwa lata temu twierdził na temat gry w Chinach nowy piłkarz Qingdao Huanghai.