54-letni szkoleniowiec przedłużył swój kontrakt z polskim klubem. Na jego mocy pozostanie w szeregach „Miedziowych” przynajmniej do 30 czerwca 2020 roku.
Holender przeszedł nietypową drogę do stanowiska trenera pierwszej drużyny. Do Polski przyjechał w 2018 roku i objął posadę szefa szkolenia młodzieży. Jednakże szybko uzyskał także status asystenta. To jednak nie wystarczyło. Kiedy z Zagłębiem Lubin pożegnał się Mariusz Lewandowski, to właśnie van Dael przejął jego stanowisko.
Było to spore zaskoczenie, gdyż 54-latek zajmował się do tej pory głównie młodzieżą, a samodzielnym trenerem był tylko raz, na drugim szczeblu rozgrywkowym w Holandii, kiedy prowadził Fortunę Sittard.
Okazało się jednak, że w nowej roli sprawdził się wyjątkowo dobrze. „Miedziowi” zajęli ostatecznie szóste miejsce w Ekstraklasie i do końca walczyli o możliwość udziału w europejskich pucharach. Nie był to jednak jedyny sukces van Daela, gdyż Holendra regularnie chwali się za wprowadzanie młodzieży z Damianem Oko i Bartoszem Sliszem na czele.