Bayern wygrał na inaugurację Bundesligi z TSG Hoffenheim, ale meczu tego nie będzie dobrze wspominał Coman. Francuz miał być w tym sezonie jedną z bardziej istotnych postaci, zważywszy na to, że weterani, Arjen Robben oraz Franck Ribéry, mieli być powoli odstawiani od składu. W najbliższych meczach nie będą musieli jednak specjalnie martwić się o regularność swoich występów.
W pierwszej połowie spotkania Coman walczył o piłkę w prawym sektorze boiska na wysokości pola karnego. Nico Schulz wykonał wślizg, lecz uczynił to dość niefortunnie i wpadł w nogi 22-latka. Początkowo wydawało się, że zawodnikowi nic się nie stało, lecz po chwili poczuł on silny ból, który nie pozwalał mu wstać. Służby medyczne szybko podjęły interwencję i sprowadziły gracza z boiska.
Jeszcze w trakcie meczu przeprowadzono badania, które nie napawały optymizmem. Na stronie internetowej Bayernu możemy przeczytać, iż piłkarz doznał zerwania więzadła piszczelowo-strzałkowego w lewej nodze. Klub potwierdził, że konieczna będzie operacja.
Z komunikatu możemy się dowiedzieć, iż absencja zawodnika potrwa kilka tygodni, nie podano jednak przypuszczalnej daty powrotu. Leczenie tego typu urazu może jednak potrwać nawet około dwóch miesięcy. Pewne jest to, iż Coman straci początek obecnej kampanii.