Zespół z Pireus zawiódł kompletnie oczekiwania swoich władz oraz kibiców i na wczesnym etapie odpadł z eliminacji Ligi Mistrzów po porażce w dwumeczu z Maccabi Hajfa, by następnie w dużych bólach zameldować się w fazie grupowej Ligi Europy. Ponadto w bardzo przeciętnym stylu zainaugurował krajowe rozgrywki.
Te rezultaty sprawiły, że przedstawiciele greckiej drużyny przystąpili do natychmiastowego przeprowadzenia gruntownych zmian w sposobie funkcjonowania klubu, czego efektem jest między innymi zrealizowanie pokaźnej liczby transferów.
Olympiakos dopiął aż piętnaście transakcji do momentu zamknięcia letniego okna, ale potem musiał zareagować na kontuzję Tomáša Vaclíka poprzez sprowadzenie Alexandrosa Paschalakisa, a teraz zdecydował się na pozyskanie siedemnastego nowego zawodnika w osobie Pajtima Kasamiego, który reprezentował już ich barwy w latach 2014-2016.
Były reprezentant Szwajcarii był anonsowany przez media jako piłkarz ekipy z Pireusu już kilka dni temu, ale jak widać przedstawiciele aktualnego mistrza Grecji potrzebowali nieco więcej czasu na dopięcie wszystkich formalności i dopiero teraz ogłosili fakt nawiązania współpracy z 30-letnim piłkarzem.
Środkowy pomocnik związał się z nowym pracodawcą do 30 czerwca 2024 roku.
Kasami występował w ostatnich latach w FC Basel. Łącznie w barwach tego zespołu zanotował 79 występów z dziewiętnastoma trafieniami oraz dziewięcioma asystami.
Szwajcar posiada w swoim CV pobyt jeszcze w takich drużynach, jak Palermo, Fulham, Luzern, Nottingham Forest oraz Sion.
Przed nim szeregi Olympiakosu zasili jeszcze między innymi Pep Biel, Šime Vrsaljko, Cédric Bakambu,
James Rodríguez czy Marcelo.