Kiedy 26-latek przed kilkoma tygodniami został zaproponowany „Les Gones” jako część rozliczenia za transfer Memphisa Depaya, przedstawiciel Ligue 1 odrzucił możliwość zatrudnienia gracza. Po pewnym czasie kierownictwo francuskiego klubu powoli zaczęło zmieniać zdanie, mówiąc otwarcie, że istnieje możliwość powrotu stopera, ale dopiero wtedy, gdy zgodzi się on obniżyć swoje zarobki.
Mimo tych wypowiedzi, niewiele wskazywało na to, że Samuel Umtiti istotnie trafi nad Rodan, ale teraz szanse zdecydowanie wzrosły. Jak bowiem podaje „L’Équipe”, w ostatnich godzinach Olympique Lyon zaakceptował pomysł sprowadzenia mistrza świata z 2018 roku.
Przedstawiciele lewonożnego gracza zostali już o tym fakcie poinformowani, podobnie jak o tym, że celem potencjalnego nabywcy usług defensora jest wypożyczenie. Takie rozwiązanie bierze pod uwagę FC Barcelona, która za wszelką cenę chce zaoszczędzić na pensji 31-krotnego reprezentanta „Trójkolorowych”. W tym kontekście dodajmy, że inkasuje on 12 milionów euro rocznie.
Na razie nie wiadomo, czy Francuzi zdołają przekonać Hiszpanów do wzięcia na siebie części kwoty, ale pewne jest to, że Umtiti jeszcze nigdy nie był tak blisko powrotu do ojczyzny jak dzisiaj.
Jednocześnie wspomniane źródło donosi, że „Blaugrana” cały czas liczy na pozyskanie wspomnianego Depaya w ramach transakcji łączonej lub dwóch niezależnych od siebie operacji.
Lewonożny gracz w sezonie 2019/2020 rozegrał 18 spotkań, a łącznie trykot Katalończyków przywdziewał 116 razy.
Przy okazji pierwszej przygody z OL, środkowy obrońca uzbierał równo 170 występów, po czym za 25 milionów euro przeniósł się na Camp Nou.