Ostatniego lata Polak przeszedł do Juventusu, gdzie docelowo ma zostać następcą Gianluigiego Buffona. W obecnej chwili Szczęsny jest zmiennikiem legendarnego Włocha, ale trener Massimiliano Allegri daje mu od czasu do czasu szansę do wykazania się w Serie A. W ostatnim spotkaniu z Benevento to właśnie były gracz Arsenalu wybiegł w podstawowym składzie i popełnił błąd przy trafieniu rywali.
- Juventus sprowadził mocnego zawodnika i nie sprzedałby Neto, gdyby nie uważał tak samo. Ma potencjał do bardzo dobrych występów w klubie. Przy bramce dla Benevento źle ustawił mur, co wykorzystali rywale.
- Ten błąd nie przekreśla jednak wszystkich jego dotychczasowych świetnych występów, gdzie pokazał się jako zawodnik bezpieczny dla drużyny i efektywny. Gdy przez dłuższy czas się nie występuje, bramkarz może mieć problem z określeniem odległości.
- Gianluigiemu będzie trudno go rozwinąć, dużo łatwiej jest Szczęsnemu rozwinąć się samemu. On ma znakomitego trenera bramkarzy, klub skupiony na nim i świetną organizację wokół siebie. Teraz pozostaje mu jedynie dać z siebie wszystko podczas treningów i meczów. To jedyny sposób na jego dalszy rozwój. Mam nadzieję, że poradzi sobie z przejęciem pałeczki od Buffona – zapewnił Rubinho.