Do startu Premier League został już nieco ponad tydzień, dlatego zespoły czynią ostatnie szlify, jeśli chodzi o kadry swoich drużyn. Przed dużym wyzwaniem staną na pewno beniaminkowi, bo jak pokazuje historia ostatnich lat, różnie to z nimi bywało.
Celem Nottingham Forest na najbliższe miesiące jest oczywiście utrzymanie i wydaje się, że praca, jaką w ostatnich tygodniach wykonali działacze, powinna zaprocentować. Do zespołu Steve'a Coopera dołączyli przecież tacy gracze jak między innymi Taiwo Awoniyi, Neco Williams, Jesse Lingard, Dean Henderson, Moussa Niakhaté, Giulian Biancone oraz Omar Richards.
Okazuje się jednak, że to nie koniec, bo lada moment sfinalizowany zostanie transfer Orela Mangali.
Jak informuje na Twitterze Tobi Altschäffl beniaminek Premier League oraz pracodawca zawodnika, czyli VfB Stuttgart doszli do porozumienia w kwestii warunków transakcji. W takim wypadku kwota transakcji wyniesie 13 milionów euro. Może ona dodatkowo wzrosnąć o kolejne od dwóch do czterech milionów euro w postaci bonusów, uzależnionych głównie od postawy sportowej zawodnika.
Jakby tego było mało, Niemcy zastrzegli sobie też 15 procent zysku od następnego transferu.
Orel Mangala to wychowanek Anderlechtu, który trafił do Stuttgartu latem 2017 roku za niecałe dwa miliony euro. W poprzednim sezonie zanotował łącznie 29 meczów, a jego dorobek to gol oraz cztery asysty.