Argentyńczyk został wczoraj oficjalny potwierdzony przez Juventus, stając się najdroższym transferem w historii klubu i Seria A. Dzisiaj zjawił się w siedzibie nowego klubu, by dopełnić ostatnich formalności. Dziś ma odbyć pierwszy trening, jutro natomiast powinna odbyć się jego prezentacja na stadionie.
Król strzelców poprzedniego sezonu nie był zbyt rozmowny i na zadawane mu pytania odpowiadał krótko. Z wypowiedzi łatwo się jednak domyślić, dlaczego zmienił otoczenie i co jest jego celem.
- To wspaniałe uczucie i jestem szczęśliwy, że zjawiam się tutaj. Liczę na świetny rok, bo mamy wspaniały zespół, który może spełnić oczekiwania kibiców. Cel to oczywiście wygranie Ligi Mistrzów - powiedział.
- Teraz trzeba skupić się na pracy, bo bez niej nie ma mowy o sukcesach. Chcę dać z siebie wszystkim - dodał machając do kibiców.
- Nie mogę doczekać się, aż zagram z Dybalą. Znamy się, przyjaźnimy. Konsultowałem z nim transfer i powiedział mi, że panuje tutaj rodzinna atmosfera. Pragnę podziękować wszystkim, którzy przybyli dzisiaj tutaj, by mnie zobaczyć - zakończył.