Jak informuje „The Telegraph”, angielskie kluby wciąż nie wiedzą, jak będzie wyglądała rzeczywistość po Brexicie, czyli wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.
O ile okres przejściowy dla zawodników pełnoletnich, ustanowiony przez rząd brytyjski, ma potrwać aż do końca 2020 roku, inaczej wygląda sytuacja w przypadku piłkarzy 16- i 17-letnich.
FIFA nie pozwala na transfery piłkarzy poniżej 18. roku życia, ale wyjątkiem jest przeprowadzka w ramach dwóch państw należących do Unii Europejskiej. Już 16-latek ze Starego Kontynentu może więc obecnie przenieść się do klubu Premier League za okazyjną kwotę, często jedynie za ekwiwalent za wyszkolenie.
Wielka Brytania ma opuścić Unię Europejską w marcu przyszłego roku, więc ostatnim okresem transferowym na rejestrację młodego piłkarza na starych zasadach będzie styczeń 2019 roku. Jeszcze nie zostało to potwierdzone, ale wszystko wskazuje na to, że w tym przypadku nie zostanie ustanowiony okres przejściowy na zmiany.
Angielscy dziennikarze jako przykłady takich transferów młodocianych podają Cesca Fàbregasa czy Héctora Bellerína. Obaj opuścili Barcelonę na rzecz Arsenalu jako 16-latkowie, pierwszy w 2003, drugi w 2011 roku. Takich zawodników jest jednak wielu w każdym oknie transferowym, bo dla klubów Premier League stanowią wyjątkową okazję na tanie wzmocnienie drużyny w ciągu kilku sezonów.
Kluby Premier League obawiają się, że po Brexicie zmniejszy się ich konkurencyjność w staraniach o młode talenty z Europy. Zwiększą się za to szanse najbogatszych klubów z kontynentu, bo trudno spodziewać się, by czołowi młodzi piłkarze specjalnie czekali z podpisaniem profesjonalnego kontraktu i transferem na Wyspy aż do 18. urodzin.