Mistrz Europy z 1976 roku to prawdziwa gwiazda w Czechach, gdzie zaprasza się go na wszelkiego rodzaju eventy. Honorowy prezydent Bohemians na razie musi jednak zająć się sobą, a konkretnie zdrowiem.
Jak bowiem poinformował wspomniany klub w mediach społecznościowych, Antonin Panenka trafił dziś na odział intensywnej terapii, gdzie natychmiast został podłączony do aparatury podtrzymującej życie. Jego stan określa się jako ciężki.
Z relacji Ladislava Vízeka, innego byłego piłkarza reprezentującego w przeszłości Czechosłowację, można wywnioskować, że 71-latek wczoraj źle się poczuł, narzekając na ból całego ciała.
Po przewiezieniu go do szpitala, okazało się, że jest zakażony koronawirusem.
Panenka, który zasłynął z rzutów karnych wykonywanych charakterystyczną podcinką, większość kariery spędził w Bohemians. Później mieszkał w Austrii, grając m.in. w Austrii Wiedeń. W reprezentacji narodowej wystąpił on 59 razy i zdobył 17 bramek.