„Medaliki” w pierwszym spotkaniu wygrały pewnie, 2:0. Dzisiaj musiały dokończyć zadanie i chociaż do awansu wystarczył im remis, to ostatecznie zgarnęły trzy punkty.
– Graliśmy swoje od początku, staraliśmy się atakować, były te sytuacje. (…) Zasłużenie wygraliśmy to spotkanie i zasłużenie awansowaliśmy do kolejnej rundy – powiedział pewny swoich słów Patryk Kun.
– Realizowaliśmy swój plan i szkoda, że wcześniej bramki nie strzeliliśmy. (…) Naszą kulturą gry byliśmy lepsi, wypunktowaliśmy ich i jeszcze ten wynik mógł być wyższy – uzupełni lewowahadłowy, który rozegrał blisko 90 minut.
Jedyną bramkę zawodów w 68. minucie zdobył Władysław Koczerhin.
Rywalem Rakowa Częstochowa w rundzie play-off będzie Slavia Praga. Przed przedstawicielem Ekstraklasy zatem trudne zadanie.
Pierwszy mecz już 18 sierpnia. Rewanż tydzień później.