Do zdarzenia doszło w marcu ubiegłego roku na przedmieściach francuskiej stolicy. Dwóch uzbrojonych rabusiów zażądało wówczas od środkowego pomocnika Juventusu 13 milionów euro.
W sprawę zamieszani są bliscy znajomi 30-latka oraz jego starszy brat Mathias Pogba.
- Miałem wiele szacunku dla wszystkich tu obecnych, byli jak moja rodzina - powiedział podczas konfrontacji z podejrzanymi mistrz świata z 2018 roku.
- Prawda wyjdzie na jaw. Pomimo wszystkiego, co się wydarzyło, zawsze będą mieli miejsce w moim sercu - dodał.
Paul Pogba potwierdził, że we wrześniu 2021 roku odmówił trzem z nich przekazania siedmiu milionów euro.
- Powiedziałem im, że to za dużo. Mogłem im pomóc w inny sposób i przekazałem im trochę gotówki - wyjaśnił były gracz Manchesteru United.
Paul Pogba został niedawno zawieszony przez Włoską Agencję Antydopingową po wykryciu w jego organizmie podwyższonego poziomu testosteronu. Juventus zdecydował się w związku z tym na maksymalną obniżkę pensji 30-latka do około dwóch tysięcy euro miesięcznie.