Paulo Sousa o rozstaniu z reprezentacją Polski: Nie można zakwestionować mojej uczciwości

fot. FotoPyK
Norbert Bożejewicz
Źródło: RTP

Paulo Sousa przyznał w wywiadzie udzielonym stacji RTP, że nie ma sobie nic do zarzucenia w kwestii przedwczesnego zakończenia współpracy z reprezentacją Polski na rzecz objęcia sterów nad Flamengo.

Portugalczyk zszokował polską opinię publiczną w okresie świątecznym po tym, jak najpierw zapewniał wielokrotnie, że nie ma w planach opuszczenia „Biało-Czerwonych” przed marcowymi barażami, aby potem otwarcie domagać się rozwiązania obowiązującej umowy z uwagi na wyrażenie gotowości do przyjęcia propozycji zostania trenerem ekipy z Rio de Janeiro.

PZPN nie zamierzał w zaistniałej sytuacji pójść na rękę 51-latkowi i wynegocjował dla siebie korzystne warunki przedwczesnego rozstania, co doprowadziło do pojawienia się natychmiastowych komunikatów od wszystkich zainteresowanych stron.

Głosu w całej sprawie nie omieszkał zabrać także Paulo Sousa, który stwierdził, że zdecydował się porzucić reprezentację Polski właśnie z uwagi na stanięcie przed szansą na objęcie sterów nad jednym z największych klubów na świecie.

Teraz były selekcjoner potwierdził wypowiedziane wcześniej przez siebie słowa w wywiadzie udzielonym stacji RTP.

- Podjąłem decyzję o odejściu z reprezentacji Polski, aby trenować jeden z najlepszych klubów na świecie. Zawsze pokazywałem, że nie boję się podejmować trudnych decyzji. Polska to projekt, który się już skończył. Jestem bardzo skupiony na Flamengo, na jego wymaganiach i na tym niezwykłym wyzwaniu - przyznał Portugalczyk.

51-latek dodał jednocześnie, że tylko ekipa z Rio de Janeiro skusiła go do porzucenia misji prowadzenia naszej kadry narodowej.

- Oferty z kilku klubów pojawiły się w okresie mojej pracy z reprezentacją, ale wcześniej nie było wśród nich nazwy Flamengo. To normalne, że moja decyzja nie mogła się spodobać - powiedział Paulo Sousa i stwierdził następnie, że nie ma sobie nic do zarzucenia w kwestii stylu, w jakim doprowadził do swojego odejścia.

- Jednego, czego nie można zakwestionować, to moja uczciwość, powaga i szacunek, jaki okazywałem od pierwszego do ostatniego dnia pracy w Polsce - uważa nowy opiekun brazylijskiego klubu.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Puchar Polski w nowej telewizji Transfery - Relacja na żywo [03/05/2024] Wojciech Kowalczyk do piłkarza Wisły Kraków. „Wiosna już się kończy, kretynie” Jarosław Niezgoda trafi do rewelacji Ekstraklasy?! Erik ten Hag z laurką dla... Jadona Sancho. „Udowodnił swoją wielką wartość dla Manchesteru United” Kluby z Ekstraklasy mogą zagiąć parol na bohatera finału Pucharu Polski Kibice Chelsea z oprawą i klarownym przekazem w sprawie piłkarza „The Blues” [FOTO]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy